Ja dzisiaj miałam śniegu aż nad to, za kołnierzem, w rękawach i w nogawkach, chociaż śniegu... wcale aż tak dużo nie było, ale żeby dotrzeć w miejsca zawiewowe to się prawie w bałwana zamieniłam

.....wiesz mam już kilka siniaków nie masz czego żałować