To anabelle, wyłożone po burzy dlatego jedna na drugiej Daję powszechnie dostepne nawozy np agrekol dla hortencji, zgodnie z zaleceniem, mam dość dobrą ziemię i dołki do sadzenia zaprawiałam : ziemia rodzima, wasny torf, kompost i przekompostowana ściółką spod dębów. Wodę leję wiadrami to południowa ściana, niestety kwitną krócej
Jolu, z tą przekompostowaną ściółką spod dębów z nieba mi spadłaś, choć gdzieś już to czytałam, ale uciekło. Liście moich hortek słabo wybarwione, dębów u mnie nie brakuje, chyba nazbieram kilka worów i rozsypie jesienią, bo teraz juz się do nich nie dostanę
Jola przybiegam od Rytli,proszę pokaż Twoje winoroślą plisss kupiłam Arkadię,a jakie polecasz odmiany o fioletowych owocach/ nie na wino,tylko do kosztowania/ i jak przygotowujesz im podłoże?
Polecić cokolwiek nie potrafię, nie mam wiedzy, moje zakupy przypadkowe.
Ja mam granatową Kodriankę, jest pyszna z czekoladowym posmakiem,zółta to Palatina o smaku lekko muskatowym, równie pyszna, ale w opisach informują, że nie dla amatorów i do uprawy raczej pod osłonami, u mnie narazie się trzymają. Na zimę podstawę kopczykuję, a 2 jednoroczne łoży, które będą owocować są prowadzone na podwójnym Guyocie okrywam agrowłókniną.Cały czas wyrywam krótkopędy co wyrastają przy liściach, Końcówki też już ucięłam tak za około 12 liściem. Jak juz zaczynają dojrzewać czyli zmieniają kolor wycinam liście tak aby do gron dochodziło słońce. Te różowe mam od brata nie wiem jak się nazywają, są smaczne, ale maja twarde skóry- nie polecam,
podłoże to rozłożony 2-3 letni obornik (wiadro duże na dołek + rodzima ziemia
Tak wygląda moja winnica
Tu widać jak mam wyprowadzone łozy do podpięcia na drucie
Ale widoki na ogród zapodałaś, zachwyciłam się. Bardzo lubię szerokie kadry bo wtedy widać rzeczywiste rozmiary i formy roślin. Bo ja to raczej słabą wyobraźnię mam
Anabel piękna, moje dopiero zaczynają ale i tak nie powalą ilością kwiatów jak Twoje