OKI Sylwia, tylko sklerotykowi przypomnieć trzeba , w kwietniu już powinno być coś widać,podeślę
Mam nadzieję, że będzie sporo, jeszczę mam koleżankę w północnej Polsce, której obiecałam już rok temu, miałam zawirowania i się z obietnicy nie wywiązałam, gryzie mnie sumienie, ale to dobrze bo pamiętam przynajmniej i w tym roku mam nadzieję, że nic mi nie stanie na przeszkodzie
Rozumiem że zdrowie u ciebie wróciło do normy - cieszę się.
U mnie znowu wrócił jakiś cholerny wirus - ledwo co 2 tygodnie temu wygrzebałam się z kataru i zawalonych zatok a już od wczoraj znowu chrypię i cos mi przeszkadza w gardle.....nie mam za grosz odporności w tym roku, łapię wszystko jak leci raz za razem
Ehhh, niechby już przyszła ta wiosna.
A w zapowiedziach mrozy i powrót zimy.
Pozdrawiam.