Bu... to był wyjazd jednodniowy, 2 godz. samochodem mam taką górkę, k/Nowego Miasta Lubawskiego. Za dwa tygodnie może znowu pojadę, ale dzięki za miłe życzenia
Ech widzę narciarskie szusowanie było. Fajnie.
Ja już za tym Tak nie przepadam. Ale mąż bardzo.
Ja mam wodę,lasy i łąki.
Gór nie mam.Daleko do nich. Takie górki do zjeżdżalnia na nartach to owszem są bliżej.
Ale jakoś inaczej już wolę wolny czas spędzić.