boru to łatwo wyliczyć potrzebne jest tylko kilka danych podstawowych i szereg szczegółowych

dane podstawowe do obliczeń
-średnie tempo wzrostu drzewa
-uśredniony ciężar dojrzewających owoców
-prędkości max wiatrów w okresie poprzedzającym zbiory
-współczynnik zagęszczenia korony
- wilgotność względna gruntu na głębokości 10-20cm

można obliczać a można też pokombinować

kurcze na starość robię się złośliwy
więc danych szczegółowych do obliczeń i wzoru nie będę podawał

Hmm.. dwa lata? 5lat? 10, 20, 50?
Nie chodzi mi o wyliczenie konkretnej daty wyciągnięcia palika a bardziej o dobranie zabezpieczenia oraz średnicy.

boru przypomniała mi się sytuacja z technikum gdzie obliczaliśmy na 3 kartkach A4 (na piechotę) z dokładnością do 3 miejsc po przecinku by na końcu wynik pomnożyć przez 2 -tak na wszelki wypadek jak mawiał stary praktyk konstruktor

przy palikach nikt recepty nie poda, zakonserwowany 5-10cm wytrzyma rok do 4

Boru, co w końcu z tą czereśnią? Ciąłeś?
Wstawiaj czytelne zdjęcia. Ty te drzewka oglądasz na codzień ze wszystkich stron, a na odległość i ze słabego zdjęcia dobre rady trudno dawać
A paliki wstawia się w momencie sadzenia drzewek, to uwaga na przyszłość

Czereśni nie ciąłem, jedynie te pędy z dołu i jeden ze środka.
Reszta latem.

@ZbigniewG
Nie zrozumiałeś mnie. Pytałem jak długo taki palik powinien wspierać drzewko

boru doskonale rozumiem dlatego napisałem że nikt na takie sprawy recepty nie wypisze

jeżeli palik ma do czegoś służyć a nie do ozdoby to sam sobie odpowiesz na pytanie co i jak
to jest proste jak ...palik

boru napisał(a)

Hmm.. dwa lata? 5lat? 10, 20, 50?
Nie chodzi mi o wyliczenie konkretnej daty wyciągnięcia palika a bardziej o dobranie zabezpieczenia oraz średnicy.

Zbigniew zapomniał jeszcze o jednej sprawie, z jakiego gatunku drzewa jest wykonany palik.

Ja polecam palik z drewna tekowego, wytrzyma 50 lat ale w ziemi bez konserwowania nie da rady, chyba że zasmarowane smołą.

Dla porównania palik sosnowy zgnije po 3-5 latach.

Palik jest po to, aby utrzymać drzewko po posadzeniu, żeby się nie złamało oraz aby nie naruszyły się nowe, powstające młode korzenie. Jak drzewo się zakorzeni po 2 latach palik usuwamy.

boru napisał(a)

Czereśni nie ciąłem, jedynie te pędy z dołu i jeden ze środka.
Reszta latem.

Mądra decyzja

Mam ogromną prośbę o pomoc w przycięciu starych drzew owocowych, które wyglądają następująco:

wiśnia, odmiany nie znam, w zeszłym roku po owocowaniu obcięliśmy przewodnik ponieważ nie dało się z niej zbierać owoców i była za wysoka. Tej wiosny w ciepły dzień zrobiliśmy cięcie sanitarne, nie było wiele do cięcia. Wycięłam również gałęzie rosnące do wewnątrz korony oraz te, które wyraźnie o siebie ocierały. Co dalej z tą wiśnią zrobić? Cięcie wiśni, jak rozumiem, po owocowaniu?



Czy takie cięcie ma sens? 5 gałęzi do skrócenia - czy tej wiśni nie zaszkodzę?

śliwka odmiany nie znam, ale dawała fioletowe niezbyt duże owoce, w dodatku w połowie robaczywe. Nie robiliśmy z nią nic oprócz wycięcia jednej gałęzi, która rosła zbyt nisko i nie dało się w ogóle podejść do drzewa przez nią.