Dereń jadalny Cornus mas
Jest dużym krzewem dorastającym do 8 m wysokości. Zachwyca nas od strony dekoracyjnej i użytkowej. Piękne, żółte kwiaty, gęsto osadzone na pędach, pojawiają się już końcem marca. Pierwsze dojrzałe owoce można zbierać już w sierpniu, później stopniowo dojrzewają i opadają aż do października. Owoce mają krwisto-czerwony kolor, niewątpliwie najsmaczniejsze są po opadnięciu z drzewa. To z nich powstają smaczne przetwory (dżemy, powidła, kompoty), słynna nalewka zwana dereniówką oraz oliwki z zielonych owoców. Zawierają witaminę C .
Dereń jadalny lubi stanowiska słoneczne i półcieniste. Nie ma większych wymagań glebowych. Znosi on cięcie, w związku z tym idealnie nadaje się do formowania. Może rosnąć w szpalerze i w żywopłocie, w sadzie i w ogrodzie ozdobnym.
W swoim ogródku posiadam dwa kilkuletnie derenie. Kilka lat temu - przed przesadzeniem -obrodziły 20 kg owoców. Zachęcam jednak do sadzenia go większymi grupami (nie mniej niż 3 ) ma to pozytywny wpływ na lepsze zapylanie, a w efekcie obfitsze owocowanie.

Pąki kwiatowe jeszcze zamknięte, ale wystarczy kilka ciepłych dni i rozkwitną.

dereń kwitnący w zeszłym roku

Cornus mas mam o pstrych liściach (szukałam ozdobnych). Dobrze znosi cięcie? To dobra dla mnie wiadomość, oraz ta, co można zrobić z zielonych owoców. Dereniowe oliwki, próbowałeś?

Dobrze reaguje na cięcie, nawet palmety można formować, płotki. A tutaj proszę przepis na oliwki z derenia.
Oliwki oczywiście próbowałem

Marek, piękny okaz pokazujesz. Odpowiadające wiekiem twojemu, są jeszcze w Prałkowcach, Wyszatycach, Bolestraszycach... - te najbliżej Ciebie, zapewne wiesz, ale tak piszę informacyjnie.

Oj, Mariusz, o smak pytałam. Link zapisany, bardzo Ci dziękuję, przyda się, jestem smakoszem oliwek.
Z palmetą to mam pewien plan...jak dobrze zrobić przerwę w przedświatecznych krzątaninach.

Smak trudno mi określić, naprawdę Słonawy i przypomina oliwki.

Skasowałam dociekliwe pytania o opis smaku, w końcu to wątek nie tylko o owocach. Na pewno spróbuję.
Chociaż mój dereń może mieć, w tym roku niewiele owoców.

O dereniach w okolicy Przemyśla
http://www.bolestraszyce.com/index.php?option=com_content&view=article&id=59&Itemid=68