Renata, wczoraj taki fajny dzień miałam, także dzięki Tobie. Niesamowite, że widząc ludzi pierwszy raz, tak fajnie się gada, najpierw o ogrodach, a potem o życiu, potem znowu o ogrodach, itd, itd, itd. Ściskam.
Acha, zapomniałam napisać, że mi się spodobała Anisade, na razie na zdjęciach, mam nadzieję na szczegółowe relacje z jej rośnięcia i kwitnienia.
A ja z opadniętą szczęką czytam że M. kupił sobie trawę pampasową ...niesamowite i już zazdroszczę M-a .
Dzięki Reniu za odwiedzinki .gwarna z nas gromada .miło było i szkoda że noc nas wygoniła ...