Martuś ,oj bardzo ,dzisiaj znowu zapowiada się piękny dzień ,skończę wycinanie kocimiętki i orlików ,zostanie mi wycinanie traw i przycinanie krzewów i róż .Będzie można wiosną skupić się na sadzeniu ii liftingu .pozdrawiam
Agatko ,chodzą mi po głowie ,na rabatę z przodu domu ,mam tam róże ,trawy ,lawendę ,tawuły.Trąb ,trąb ,bo ja rzadko w Obi ,chce te średnie ,bo większe kupię sobie w szkółce .pozdrawiam
Dzięki za ogrodzenie ,marzyłam o drewniany .Musiałam pograbić ,bo wichury nawiały mi igieł i liści z lasu .Dzisiaj znowu piękny dzień ,zaraz piekę biszkopt na córy torta i do ogrody kończyć wycinanie .pozdrawiam
Agatko ,ja długo męczyłam się z tym blaszakiem ,nie było mi na rękę ,że po skończeniu budowy zostaje ,no ale potrzebny był na sanki ,taczki ,hulajnogi ,rowery i wiele innych potrzebnych przydasi .Wymyśliłam te kratki ,są już dwa lata ,pomału zarastają ,bluszcz jest fajny ,ale w pierwszym i drugim roku wolno rośnie ,ale wielki plus ,że zimozielony .
Tak chodzi o tą Ostnicę ,ona jest traktowana jako jednoroczna ,ale przy takich zimach jak teraz ,przeżywa zimy i u nas ,sama też się rozsiewa na rabatkach .Właśnie muszę kuknąć na allegro i sobie zamówić nasionka .pozdrawiam