Reniu, byłam w Krakowie służbowo i nie sama. Nie było czasu nawet na spacer po Starówce.
Może kiedyś na weekend się wybiorę ale o tym poinformuję na 100%.
Rzym polecam.
pozdrawiam
Mamy ,piękną ciepłą jesień ,.Super lubię taką pogodę ,w końcu można pozwiedzać i pospacerować bez potu lejącego się z czoła .Wczoraj rodzinny spacerek bulwarami Wiślanymi ,potem muzeum archeologiczne na deserek kawiarenka Czarodziej ,kawa ,ciacho i koktajle ,polecam super domowe wypieki.
A ja rosnę .
Widok z kuchni.
jesiennie
Asiu ,polecam ,Kraków ,szczególnie teraz mniej turystów ,ja w lecie w centrum prawie nie bywam ,aż wstyd się przyznać ,ale nie lubię ocierać się o innych i tego pośpiechu .Rzym na pewno zaliczę ,nawet na 2 -3 dni.Właśnie przeglądam oferty wakacyjne w Chorwacji i Bułgarii .
Chyba sobie kupię chałupę w Bułgarii na stare lata.
pozdrawiam
Beatko ,nie ma co zazdrościć ,tylko ,torba na ramię i w drogę. Labek rośnie ,czasem mam nerwa i jej grożę ,że ją oddam do azylu ,pochłania wszystko co spotka na swojej drodze .Ostatnio przyniosła mi myszkę (zdechłą) do sypialni.pozdrawiam