Edytko,witaj ,chyba sen zimowy ,ale ogrodowy he,he ,teraz walka w domku ,robiłam projekt łazienki dzieciaków ,malowałam sufit i ściany tam gdzie nie dawaliśmy płytek ,M układał płytki ,montował wannę umywalki itp .Chcemy ,jeszcze hol i klatkę odświeżyć ,farba czeka .pozdrawiam
Widzę, że bardo pracowicie u Ciebie Renatko. Fajnie jak sami możecie wykańczać domek, ja do dzisiaj mam awersję do fachowców, a poprawki po ich robocie to ju sami robiliśmy.
Rzadko teraz bywasz na forum, ale teraz to już rozumiem
pozdrawiam cieplutko
Asiu ,znam ból fachowców he,he ,miło wspominam pana hydraulika,pana od dachu i ten sam pan robił tynki wewnętrzne ,niestety nie ma go już go wśród nas ,chodź młody .Reszta to klapa ,chodź pan płytkarz do pewnego momentu był ok,zleciliśmy mu jeszcze tynki zewnętrzne i jedna ściana ,nam się nie podoba ,na poprawki przyjeżdża już 14 mc ,dobrze ,że nie całą kasę wypłaciłam .
U młodych w łazience robiliśmy tylko 2 ściany w płytkach plus wanna i podłoga ,wyszło ok ,im się podoba ,gościom też .
Od czasu do czasu podglądałam ,sporo czasu spędzam na czytaniu książek robieniu i robótek świątecznych do domku i na kiermasz do szkoły .
pozdrawiam
Karola ,pewnie skręciłabym sama ,szafki w kuchni Stat w 50 % skręciłam sama.Domek ,wiecznie czegoś wymaga,mieszkamy 2 lata i hol i klatka do malowania ,łapki dzieciaków.
M herbatkę z soczkiem malinowym.
Asiu ,część wczoraj synuś zabrał do szkoły ,a część będzie robiona ,bo np.puszka po pomidorach się suszy (wymalowałam na biało) muszę rozrobić klej o płytek i wlać do puszki wsadzić patyk z kulą styropianową i kleić do kuli szyszki będzie drzewko ,zrobię zdjęcia tego co zostało.