Trochę przesadzasz tym moim wykonastwem. Wszystko robione metodą prób i błędów ale wiem z własnego doświadczenia że niedługo bedziesz likwidowała połączenia kamyków z korą. Uważam że czyszczenie kamyków z kory to syzyfowa praca. Miałam takie połaczenia i szybko z nich rezygnowalam.Poza tym u mnie kosy bardzo rozrabiają i rozgrzebywały mi korę i syfily mi strasznie.Teraz wygrałam z nimi tę walkę wysypująć wszystko kamykami.
A wydłubywanie liści z kamyków to nie syzyfowa praca???
Tosiu hortensja szybko rośnie i w tym roku pewnie zasłoni Chopinki
Tosia a za hortki coś wyższego zmimozielonego? Szkoda chopinek...
A ja mam se odkurzacz ogrodowy i idę jak kierowca F1. Odkurzacz ssie tylko brudy a kamyków nie.O!