Tosiu a jakbyś odwrotnie z hortkami te róże posadziła? To zn. bliżej płotu hortusie a przed nimi róże? Na pewno Ci hortusie róże zasłonią i to już w tym roku...
Kulki na nóżce zamiast róż będą doskonale wyglądać
To prawda z tym kulkowaniem...moja ostatnia też najszybciej i najlepiej wyszła...
Kasiu już nic nie będę poprawiać Co "poprawię" to gorzej
Na różach aż tak bardzo mi nie zależy, znalazłam im "dziurę" to niech siedzą a hortki priorytetem są i zgodnie z projektem (czyli z prawem) tam siedzą
Pewnie Danusia w projekcie tą "dziurę" to dla rozrostu hortensji obliczyła, a ja tam Chopiny wepchałam.
No jak ta żaba
Myślisz, że z tych niewielkich patyków będą już, w tym roku wielkie hortensje????
To ja nie mam takiej świadomości, wydawało mi się, że jeszcze trochę będą "dziećmi"
Trochę przesadzasz tym moim wykonastwem. Wszystko robione metodą prób i błędów ale wiem z własnego doświadczenia że niedługo bedziesz likwidowała połączenia kamyków z korą. Uważam że czyszczenie kamyków z kory to syzyfowa praca. Miałam takie połaczenia i szybko z nich rezygnowalam.Poza tym u mnie kosy bardzo rozrabiają i rozgrzebywały mi korę i syfily mi strasznie.Teraz wygrałam z nimi tę walkę wysypująć wszystko kamykami.