Witajcie,
mam spory problem z brzozami w ogródku. Przed domem zostały zasadzone 3 egzemplarze, niestety nie wiem jaka odmiana, odziedziczyłam je po porzednim właścicielu domu. Drzewa są już ogromne, sięgają mocno ponad dom, ale to mi nie przeszkadza, grube pnie z białą korą pieknie się prezentują, niemniej jednak korzenie wszystkcih trzech drzew są na wierzchu i to jakieś 2-3 cm. Czytałam, że brzozy mają płytko korzenie, ale żeby aż tak? Być może jest to kwestia podłoża, które w tamtej części działki jest dość gliniaste.
Chciałabym wyrównać teren i przykryć je ziemią, aby następnie zasiać pod nimi łąkę kweitną, ale boję się, że odetnę im dostęp do tlenu i zaczną usychać? Czy może choć trochę przykryć je ziemią, czy też jakimś cudem mam się starać zasiać. zasadzić coś pomiędzy korzeniami? Bardzo proszę o Wasze opinie. Widziałam, że brzozy pojawiają się w wielu ogródkach na Ogrodowisku i wszystkie mają piękne nasadzenia, a u mnie te nieszczęsne korzenie Jeśli będzie to pomocne, to wieczorem zrobię zdjęcia i wrzucę, aby zobrazować mój problem.

Oczywiście, wklej zdjęcia. Moim zdaniem można je przykryć ściółką np. korą mieloną sosnową.
Albo rabatę wyspową zrobić

Tutaj na pierwszych zdjęciach są wysepki z hostami

http://www.gardenarium.pl/realizacje/miejski-ogrod-rodzinny

a tutaj większe wyspy

http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-z-brzozami

To jest wątek, który i mnie interesuję
ewa

Danusiu, Ty to jednak jesteś niezawodna firma Zdjęć niestety dziś nie wkleje, jak to obiecałam, bo dopiero przed chwilą wróciłam z zakupów i jest już ciemno - a zakupy bardzo potrzebne bo i łopata porządna jest i torf odkwaszony i kora do ściółkowania na rabatki , tak więc musisz mi wybaczyć Jutro z samego rana wrzucę zdjęcia. Ja już widziałam ten piękny ogród z brzozami i powojnik + hosty szalenie mi się podobają! Uwielbiam takie proste rozwiązania, ale u Ciebie jest mega prosty trawnik, a u mnie są są zapadliska i te nieszczęsne korzenie to ani hosty mi nie pomogą, musiałabym obsadzić ze 12 m2... zresztą zrobię zdjęcia, to sama zobaczysz te moje nieszczęsne brzózki Życzę miłego wieczoru!

Nebel, u Ciebie też są wystajające korzenie brzóz? Zrób zdjęcia i wrzuć to wątku... może uda się znależć jakieś rozwiązanie.

Ok, dziś rano wstałam i pierwsze co, to wybiegłam do ogrodu robic zdjęcia korzeni Na początek zdjęcie brzóz w całości. są piękne i je uwielbiam, dlatego tak mi zależy, żeby chcąc wyrównać teren, nie zrobić im krzywdy.

A teraz już te nieszczęsne korzenie, które wystają pomiędzy brzozami na terenie ok 12 m2.





Jakieś pomysły, co z tym fantem zrobić?

W takim razie i ja 'podpinam' się ze swoim problemem do pytania Alicji.

U mnie rosną parę lat temu posadzone marcinki. Ale nie chcą się rozrastać na tyle, żeby zakryć korzenie

drzewom z tak rozbudowanym systemem korzeniowym 5cm na pewno nie zaszkodzi zwłaszcza jeżeli nie będzie to zbita glina
widziałem na wyrębie brzozy które miały korzenie stosunkowo głęboko i były w świetnej kondycji

Dziękuję! w takim razie nawiozę im fajną glebę i zasieję łąkę, tak jak miałam to w planie może łąka na tereny suche wytrzyma z brzozami 'pijakami'
Ale Ty Nebel będziesz miała troszkę trudniej przez krawężnik. Będziesz przykrywać te korzenie? Zmienisz nasadzenie?

Własnie nie wiem co moglabym zrobić ? Jestem na etapie przeglądam watków w poszukiwaniu jakiegoś fajnego rozwiązania i pomysłu. A z mojego doświadczenia wiem, że na pewno znajdę na 'O' . zreszta tak właśnie znalazałam Twój wpis.
ewa