Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

polinka 07:22, 15 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Irenko cieszę się, że avatarek się podoba

Cebulowych nie mam dużo, ok.50 szt- hiacynty, iryski i szafirki ale zabieram się za to od miesiąca i zawsze coś innego znajdę do roboty...
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Toszka 08:48, 15 lis 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mathildis napisał(a)


Też tak macie, że zastanawiacie się ile to już krzyżyków??? Ja od pewnego czasu się w tym temacie gubię i muszę liczyć ile tu już właściwie na tym karku mam


To tak a'propos anegdota z życia znajomej...
Akcja dzieje się w szpitalu podczas wypełniania ankiety
pielęgniarka pyta się o wiek. Znajoma bez chwili wahania odpowiada 32. Kolejne pytanie o datę urodzenia...i tu zgrzyt, bo wyszło o 10 lat więcej... Znajoma zaczęła bardzo przepraszać pielęgniarkę, a ta z uśmiechem odpowiedziała: - teraz to przynajmniej pani wie ile jej w duszy gra


I druga historia o pani w wieku 82 lata. Ponieważ jej córka całymi dniami pracuje, zaszła potrzeba, by starsza pani w ciągu dnia przebywała w dziennym ośrodku opiekuńczym (akcja nie dzieje się w Polsce i wyjaśnię tylko, że w takim ośrodku starsze osoby mają oprócz zajęć z rehabilitacji takie zajęcia jak bingo, kino, plastyka, haft etc). Jak starsza Pani usłyszała, ze będzie wożona do ośrodka odpaliła bez chwili zastanowienia: -A co ja cały dzień będę robiła z tymi staruchami???
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Milka 13:17, 15 lis 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ale się uśmiałam!
Polinko, taka ilość szybko poleci
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Zielona 22:09, 15 lis 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
byłam. Zdjęciem też się zachwyciłam.
Margarete 22:49, 15 lis 2014


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372

Wiek jest sprawą względną............. ja już też mam ...ho, ho ....lat ale nie czuję tago że już te siątki mi w oczy zaglądają.....staram sie przynajmniej

W uzupełnieniu do opowieści Toszki napisze że mam starszą od siebie znajomą która juz jest od kilku miesięcy na emeryturze i ta moja znajoma ma mamę jeszcze całkiem na chodzie ale już mocno posunieta w latach...nie wiem dokadnie ale powoli zbliża sie chyba ta mama do 90-tki i ta moja znajoma teraz jak ma wiecej czasu to częściej przebywa u swojej mamy, pilnuje na codzien zazywania przez nią systematycznie leków itp.....ostatnio naszykowała jej kolejna porcje leków jak to w tym wieku była ich pełana garśc a to na ciśnienie, a to na krązenie, a to na wzmocnienie itd a jej mama patrząc na te leki odpaliła :
"Tyle leków mam łykać ? coś ty ? całą garśc....a co będę brała na starość skoro teraz juz tyle mi każesz brać?!!"

I tego musimy sie trzymać dziewczyny, grunt to optymizm ! Czego i wam zycze, patrząc na ta bura listopadową noc za oknem
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Toszka 00:02, 16 lis 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
No widzisz Kochana - twoja historia ze starszą Panią potwierdza tylko spostrzeżenie wspomnianej wcześniej pielęgniarki - nie ważne jaką datę urodzin wpisał złośliwy urzędnik do metryki...ważne ile nam w duszy gra
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
polinka 09:22, 16 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Toszka napisał(a)


To tak a'propos anegdota z życia znajomej...
Akcja dzieje się w szpitalu podczas wypełniania ankiety
pielęgniarka pyta się o wiek. Znajoma bez chwili wahania odpowiada 32. Kolejne pytanie o datę urodzenia...i tu zgrzyt, bo wyszło o 10 lat więcej... Znajoma zaczęła bardzo przepraszać pielęgniarkę, a ta z uśmiechem odpowiedziała: - teraz to przynajmniej pani wie ile jej w duszy gra


I druga historia o pani w wieku 82 lata. Ponieważ jej córka całymi dniami pracuje, zaszła potrzeba, by starsza pani w ciągu dnia przebywała w dziennym ośrodku opiekuńczym (akcja nie dzieje się w Polsce i wyjaśnię tylko, że w takim ośrodku starsze osoby mają oprócz zajęć z rehabilitacji takie zajęcia jak bingo, kino, plastyka, haft etc). Jak starsza Pani usłyszała, ze będzie wożona do ośrodka odpaliła bez chwili zastanowienia: -A co ja cały dzień będę robiła z tymi staruchami???



Najważniejsze to być młodym cały czas, niezależnie od wieku!!!
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 09:24, 16 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Milka napisał(a)
Ale się uśmiałam!
Polinko, taka ilość szybko poleci


Irenko-wiem, że to ekstremalnie mała ilość i obiecuję, że do końca tygodnia będą już w ziemi
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 09:25, 16 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Zielona napisał(a)
byłam. Zdjęciem też się zachwyciłam.


Przy kolejnych odwiedzinach zabiorę album ślubny...Fotograf wykonał dobrą robotę przy mało fotogenicznych nowożeńcach
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 09:32, 16 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Margarete napisał(a)

Wiek jest sprawą względną............. ja już też mam ...ho, ho ....lat ale nie czuję tago że już te siątki mi w oczy zaglądają.....staram sie przynajmniej

W uzupełnieniu do opowieści Toszki napisze że mam starszą od siebie znajomą która juz jest od kilku miesięcy na emeryturze i ta moja znajoma ma mamę jeszcze całkiem na chodzie ale już mocno posunieta w latach...nie wiem dokadnie ale powoli zbliża sie chyba ta mama do 90-tki i ta moja znajoma teraz jak ma wiecej czasu to częściej przebywa u swojej mamy, pilnuje na codzien zazywania przez nią systematycznie leków itp.....ostatnio naszykowała jej kolejna porcje leków jak to w tym wieku była ich pełana garśc a to na ciśnienie, a to na krązenie, a to na wzmocnienie itd a jej mama patrząc na te leki odpaliła :
"Tyle leków mam łykać ? coś ty ? całą garśc....a co będę brała na starość skoro teraz juz tyle mi każesz brać?!!"

I tego musimy sie trzymać dziewczyny, grunt to optymizm ! Czego i wam zycze, patrząc na ta bura listopadową noc za oknem


Dobre

Fajny temat poruszyłyście Trzeba brać wszystko co najlepsze z życia i cieszyć się każdą miłą drobnostką. Wiadomo, że nikt nie ma życia usłanego różami i każdy z nas zmaga się z problemami ale w tej codziennej gonitwie nie wiadomo za czym trzeba przystanąć na chwilę i zachwycić się chociażby rozkwitającym kwiatkiem czy opadłym liściem...
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies