Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Kasia73 11:08, 18 mar 2015


Dołączył: 18 mar 2014
Posty: 1012
polinka napisał(a)


Tak, to by był strzał w 10! Mamy tylko dział oddam a tam chyba nikt nie wystawia na sprzedaż?


Przez parę lat byłabym stałym klientem
A serio to zrób listę z roślinami których chcesz się pozbyć i poczekaj na oferty

polinka 14:06, 18 mar 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Hm, nie wiem czy to jest dobry pomysł...
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Madzenka 20:51, 18 mar 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Daj same graby i trawy , odpręż sie i nic nie rob na siłe. Jak nie masz konceptu , posadzisz cos i tak ci sie nie będzie podobać... Wiele razy tak miałam. Jak mi sie coś nie podoba, nie ruszam dopóki dokładnie nie wiem czego chce
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Juzia 21:04, 18 mar 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41367
Madzenka napisał(a)
Daj same graby i trawy , odpręż sie i nic nie rob na siłe. Jak nie masz konceptu , posadzisz cos i tak ci sie nie będzie podobać... Wiele razy tak miałam. Jak mi sie coś nie podoba, nie ruszam dopóki dokładnie nie wiem czego chce


Też już tak mam.
Dopiero po trzech latach się nauczyłam, że nic na siłę


____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Zielona 21:20, 18 mar 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Paulina. Znasz moje podejście do takich dylematów. Przede wszystkim: nie panikuj. Ostatecznie to Twój ogród! Nikt Cię nie goni, nikt nie wymaga, byś już dzisiaj wiedziała, jak na 100% ma wyglądać. Wiesz, co Ci się podoba. Masz określone rośliny na liście "naj". Daj sobie czas na głęboki oddech, zdystansowanie się i powrót do tematu bez zbędnych nerwów. Planowanie ma dać przyjemność, a nie stresować Cię dodatkowo. Mało masz problemów?

Widziałaś mój ogród i wiesz, ile mam rabat. Uwierz mi, że na większość nie mam żadnego pomysłu. I pewnie jeszcze rok temu bym się denerwowała. Ale dzisiaj... daję sobie czas na przemyślenia. To nie jest żaden wyścig.

Czy stanie się coś złego, jeśli na tydzień, a nawet dwa, przestaniesz myśleć o rabatach? Absolutnie nie!

Podoba Ci się minimal, bo rzeczywiście jest spektakularny w tej swojej konsekwentnej oszczędności. Ale czy na pewno wytrzymasz? To wymagający kierunek. Dobrze by było podporządkować mu nie tylko jedną rabatę, ale też w dalszej perspektywie otoczenie domu, a nawet ozdoby na placyku wypoczynkowym. Czy jesteś przekonana, że to właśnie jest Twoja "bajka"?

Jeśli tak, to policz do 10, wyłącz komputer, albo przynajmniej nie zaglądaj do swojego wątku. Obejrzyj inspiracje, wypij herbatę, poczytaj co słychać u innych i wróć do planowania, kiedy nie będzie udręką.

Jeśli nie, to zrób to samo, co powyżej i obejrzyj jeszcze więcej inspiracji, by zweryfikować swoje "chcę - nie chcę".

Pamiętaj też, że choć wszyscy tu chcemy Tobie pomóc, to ostatecznie tylko Ty widzisz ogród w realu i wyłącznie Twoja subiektywna opinia się liczy.

Głowa do góry i działamy!
malgorzata_s 21:23, 18 mar 2015


Dołączył: 01 wrz 2014
Posty: 2082
polinka napisał(a)
Teraz mam mętlik...czuję się jakbym zakładała ogród od nowa Zmarnowałam dwa sezony, guuuup człowiek był, że nie zamówił projektu.

eM wczoraj też stwierdził, że zostawić same graby i trawy...ale czy ja aż taki minimalizm chcę?? Nie wiem chyba sama czego chcę


Aż mam ochotę Cię przytulić i pocieszyć, czasem zdarzają się dni, w których wie się że nic się nie wie ale one mijają, jak mówił Charlie Chaplin: wszystko ma swój koniec nawet nasze problemy Pozdrawiam i trzymam kciuki

____________________
Gosia-Ogródek, w którym klon osłupiał
polinka 06:44, 19 mar 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Madzenka napisał(a)
Daj same graby i trawy , odpręż sie i nic nie rob na siłe. Jak nie masz konceptu , posadzisz cos i tak ci sie nie będzie podobać... Wiele razy tak miałam. Jak mi sie coś nie podoba, nie ruszam dopóki dokładnie nie wiem czego chce


W projekcie mam same graby i trawy, no hortensje dochodzą
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 06:45, 19 mar 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Juzia napisał(a)


Też już tak mam.
Dopiero po trzech latach się nauczyłam, że nic na siłę




Czy po tym roku nabiorę rozumu?
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 06:53, 19 mar 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Zielona napisał(a)
Paulina. Znasz moje podejście do takich dylematów. Przede wszystkim: nie panikuj. Ostatecznie to Twój ogród! Nikt Cię nie goni, nikt nie wymaga, byś już dzisiaj wiedziała, jak na 100% ma wyglądać. Wiesz, co Ci się podoba. Masz określone rośliny na liście "naj". Daj sobie czas na głęboki oddech, zdystansowanie się i powrót do tematu bez zbędnych nerwów. Planowanie ma dać przyjemność, a nie stresować Cię dodatkowo. Mało masz problemów?

Widziałaś mój ogród i wiesz, ile mam rabat. Uwierz mi, że na większość nie mam żadnego pomysłu. I pewnie jeszcze rok temu bym się denerwowała. Ale dzisiaj... daję sobie czas na przemyślenia. To nie jest żaden wyścig.

Czy stanie się coś złego, jeśli na tydzień, a nawet dwa, przestaniesz myśleć o rabatach? Absolutnie nie!

Podoba Ci się minimal, bo rzeczywiście jest spektakularny w tej swojej konsekwentnej oszczędności. Ale czy na pewno wytrzymasz? To wymagający kierunek. Dobrze by było podporządkować mu nie tylko jedną rabatę, ale też w dalszej perspektywie otoczenie domu, a nawet ozdoby na placyku wypoczynkowym. Czy jesteś przekonana, że to właśnie jest Twoja "bajka"?

Jeśli tak, to policz do 10, wyłącz komputer, albo przynajmniej nie zaglądaj do swojego wątku. Obejrzyj inspiracje, wypij herbatę, poczytaj co słychać u innych i wróć do planowania, kiedy nie będzie udręką.

Jeśli nie, to zrób to samo, co powyżej i obejrzyj jeszcze więcej inspiracji, by zweryfikować swoje "chcę - nie chcę".

Pamiętaj też, że choć wszyscy tu chcemy Tobie pomóc, to ostatecznie tylko Ty widzisz ogród w realu i wyłącznie Twoja subiektywna opinia się liczy.

Głowa do góry i działamy!


Marta dzięki za jasne podejście do tematu. To tak jest jak człowiek chciałby mieć wszystko zaplanowane ale tak jak w życiu, tak i w ogrodzie wychodzą niespodzianki...

____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 06:56, 19 mar 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
malgorzata_s napisał(a)


Aż mam ochotę Cię przytulić i pocieszyć, czasem zdarzają się dni, w których wie się że nic się nie wie ale one mijają, jak mówił Charlie Chaplin: wszystko ma swój koniec nawet nasze problemy Pozdrawiam i trzymam kciuki



Gosia dziękuję, czuję się przytulona Problemy były, są i będą...i oby wszyscy mieli tylko takie problemy jak projektowanie ogrodu
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies