no co Ty jeszcze nie kupiłam

W Wojsławicach znana miłośniczka traw, posiadająca prywatne ich arboretum powiedziała mi, że gdyby miała zacząć wycinanie wiosną, pożegnałaby się z większością, bo na pewno by tego nie zdążyli zrobić. Zaczynają już jesienią! Tak więc... termin terminem, ale jeśli ktoś musi, to ryzykuje nie bacząc na kalendarz. Masz swoje powody, by robić to teraz i tyle

Marta dobrze piszesz, przeciez dawniej trawy cięto jesienia a zdecydowanie zimnej bywało.....
Poli ja nawet nie wiem czy drzewa mają pąki. Dla mnie ogród zaczyna istnieć od lutego. Dzisiaj obejrzę

Czytam, odwiedzam, macham Paulinko do Ciebie i oczywiście kibicuję

Poli ja ze względu na moje bolączki nie patrzę na kalendarz, robię wówczas gdy zdrowie mi na to pozwala i nic złego się żadnej roślince nie stało
W tygodniu trochę na różance posprzątałam, ale zimno było okrutnie, za zimno jak dla mnie. Tempo miałam zawrotne i do domku

dzień dobry pracusiu
śniły ci sie betony w nocy?