Dziekuję
Co prawda zupełnie bezlistny jest moim ulubieńcem. Poprzednią zimę przezimował tak jak go zostawiłam w plastikowej doniczce potem ukorzenił się tam gdzie stał. W pewnym sensie sam sobie wybrał miejscówke
Żeby dostac taką zgodę trzeba wypełnić wniosek, załączyć mapkę sytuacyjną, podać powód wycinki i chyba (jeszcze, bo ma się to zmienić) akt własności terenu.
U nas ciężko o taką zgodę. Ja uzyskałam takową ale tylko dlatego, że świerki rosły między rurami gazu, wody, kanalizacji ale w zamian miała posadzić w innym miejscu krzewy i drzewa, potem pani przyjechała, obfociła nowe nasadzenia i powiedziała, że za (chyba) 3 lata przyjedze sprawdzić czy rosną.
Sąsiadom nie dali zgody bo nie było powodów do wycinki, argument, że ciemno w mieszkaniu był niewystarczający.
AAAAAAAA zaraz ty też masz chyba tą samą gminę ?
U mojego sąsiada rośnie wielkie , śmiecące drzewo ale jakoś nie psioczę na nie, tylko grzecznie grabię liście a dzięki drzewu mam cień i ptaki