Sylwia barbule mam kilka lat i na zimę robię kopczyki jak różom a wiosną przycinam gałązki tylko te które podmarzły i jakoś daje radę.

Robiłam kopczyki z trocin nic mi to nie dało niestety

Jak przystało na letni dzień- ja dziś w ogrodzie na krótki rękaw. Barbuli nie mam i chyba już nie będę miała.

Selekcję trzeba robić, żeby się wyrobić z pracami, i mieć trochę czasu na posiedzenie, a nie tak na okrągło z nosem przy ziemi.
To lato mnie jakoś nie rajcowało. Dobrze, że już się skończyło. A jesień? Ma też swoje ;piękne strony.

Pogodnej jesieni życzę, Aniu.

Też zdecydowanie lubię ciepło, ale za upałem nie przepadam tak samo jak i za mrozem.

Co to za piękne drzewko? Jarzy się na tle zielonej wierzby niczym ognisko! Piekne jest!