Aniu cieszę się z twoich odwiedzin
Znacznie się ochłodziło to jednak codziennie staram coś podziałać w ogrodzie, jest wilgotno to trochę zmieniam miejsce moim roślinkom.
Sierpniowe słońce wypaliło mi część żurawek, chociaż rosły tam kilka lat i miały się dobrze, podsadzone nimi były hortensje bukietowe. Postanowiłam, że posadzę tam rozchodniki. Myślę, że dadzą radę.
Dziś cały dzień popadywało i zrobiło się bardzo zimno ale i tak ciągnęło mnie w do ogrodu Przycinałam, wycinałam czyli powoli czystka...
Agatko trzeba trochę pomarudzić, bo to taka nasza narodowa przywara
ale tak na poważnie to szkoda mi ciepłych i słonecznych dni i tego że lato jest u schyłku.
Masz rację deszcz był potrzebny i rośliny znacząco odżyły
Jolu cały czas też walczę z "tym dzwonkiem" i moja walka jest nierówna
Dziś myślałam o tym, że pewnie będę musiała całkiem rabatę opróżnić i podjąć radykalne działania.