Mad my czekamy na deszcz cały czasA rachunku to aż się boję

Dorotkosama nie wiem skąd się wziął ten bodziszek? Mam jeszcze inne pod cyprysikami, ale tamte jakieś takie długie porosły, chyba do słońca się wyciągają Zakątek z ławką troszkę chcę zmienić

Marta na razie jeszcze nie spotkałam takich poduszek jakie chcę

Małgosiucieszę się, że do mnie zajrzałaś I kiedy wybierasz się w nasze rejony?

No i nadrobiłam , obrazkowe pismo głównie, teksty po łebkach
Przystankowa sie rozrosła, jak powiekszysz i dostawisz stolik to juz bedzie cudnie
Fotki pieknie pokazuja twój ogród, nawet tezwykłe krzewuszki w zblizeniu u ciebie wygladaja tak "niezwykle"

Naparstnice mam sztuk 3, białe, nie wiem skąd, ale jakies takie niewryosniete u mnie, musze poszukac tych liliowo-rózowych, jak u ciebie bo sliczne.

W ub. roku moja szłwia tez sie zmutowała i siegała mi do końca uda - a ja przecież wielka baba jestem, w tym roku spoko, nie jest taka wielka, ale i tak zamówiłam 3 sztuki nowej , niskiej tej granatowej bo dziewczyny robiły zamówienie u naszej Finki to i dla mnie 3 szt przyśla. Zrobie misz-masz. tę wysok dam okło róż, wtedy kwiaty róz bedz miały tło z szałwii a maluchy dam na brzeg rabaty i stopniowo zrobie sobie brzegiem "rzeczkę" z szałwii.

Ale sie nagadałam/napisałam, kto to czyta takie długasne posty....
Buziaki !

Donia72 napisał(a)

Marta na razie jeszcze nie spotkałam takich poduszek jakie chcę

To może trzeba uszyć

Wczoraj wywaliłam wiciokrzew, który rósł przy pergoli. Mimo przycinania był taki jakiś rozlazły i często atakowała go mszyca. Teraz kupię żółtą pnącą różę i tam posadzę. Z jednej strony rośnie róża czerwona

Donia72 napisał(a)

Wczoraj wywaliłam wiciokrzew, który rósł przy pergoli. Mimo przycinania był taki jakiś rozlazły i często atakowała go mszyca. Teraz kupię żółtą pnącą różę i tam posadzę. Z jednej strony rośnie róża czerwona

Też planuję wywalić wiciokrzew. Myślałam, że jak zakwitnie to będzie szaleństwo kwiatów, a jakoś tych kwiatków prawie nie widać i już mi się nie podoba.

Margarete cieszę się, że do mnie zajrzałaśObrazków to u mnie trochę mało...Oj, ta moja przystankowa trochę mi się nie podoba na pierwszym planie porosły mi wielkie roślinki i zasłoniły resztę. Chodzę i się przyglądam, co tam przesadzić. Dzisiaj pryskałam naparstnice, bo całe w mszycy, wierzbę też mi zaatakowały mrówki i porobiły dziurki w pniu....wreszcie wyleci z rabatyRóżową szałwię mam i faktycznie jest niziutka. Muszę jeszcze dokupić w naszej szkółce, jest po 8zł dość ładna sadzonkaI kochana pisz długie posty, ja bardzo lubię czytać. Teraz jak byłam na wyjeździe to miałam 24 książki na 6 tygodni

Marta masz rację, mus takie poduchy uszyć Fajnie by wyglądały we wzór angielski
A wiciokrzew wywaliłam właśnie z tych względów co napisałaś Poszedł w liście.