Agatko, na zakupach wczoraj nie byłam Pół dnia spędziłam u fryzjera ( zachciało mi się koloru na głowie, wyszedł brązowy, a ja blondynka jestem), zdjęli mi kolor i nałożyli nowy, potem z córką do lekarza (ropna angina). I jak wróciłam to już nie chciało nam się jechać. Mamy zamiar dziś się przejechać, mam nadzieję, że tak będzie
Jolka, dziękuję Do posiedzenia mam trochę miejsc w ogrodzie Warto mieć w ogrodzie poidełko, można cały czas obserwować ptaszki i to się wcale nie nudzi
A hosty, faktycznie, dobrze u mnie rosną, mają już trochę lat
Kocimiętka ciachnięta, ale jakoś do mnie nie przemawia ta roślinka. Tutaj dziewczyny maja takie ładne, zwarte, a moja się pokłada, jakaś wybujała się zrobiła. Przydusiła mi dzwonki I za bardzo się rozrosła. Na razie dam jej szansę
W poidełku cały czas harcują ptaszki
Polinko, hosty już wieloletnie są. Mąż jak pracował na wyjeździe, to mi ich trochę przywiózł. Tam gdzie pracował, te liście były ścinane do bukietów. Jeszcze mam zamiar dokupić parę host na inną rabatkę