Ja tez pozdrawiam u mnie w rodzinie taki problem tez jest dość częsty - ale po operacji wszystko super wróciło do normy. I tak tez tobie życzę - tylko pamietaj że musisz uważać ze schylaniem i podnoszeniem cieżkich rzeczy. To trudne dla ogrodnika ale konieczne jezeli chce sie jak najdłuzej rozkoszować widokami zwłaszcza swojego dzieła
Nie jest to nic osobistego. Przed operacją nie widziałam na tablicy żadnej cyfry. Dzisiaj rano wyraźnie widziałam tylko pierwszy rząd, drugi zamazany. Byłam trochę zmartwiona bo inni czytali do połowy. Teraz wieczorem, kiedy przyjechałam z działki odkleiłam opatrunek i......... widzę lepiej operowanym okiem niż tym tym drugim. Jestem bardzo zaskoczona i szczęśliwa. Za rok czeka mnie powtórka z rozrywki ( na drugim też mam zaćmę, ale jeszcze nieoperacyjną )
Kobietki moje jeżeli macie coś nie tak z oczkami to je badajcie a jak jest zaćma to stańcie na głowie, żeby jak najszybciej operować. Sporo się nasłuchałam i napatrzyłam w szpitalu przez te cztery dni. Zaćma szybko narasta i jak jest za gruba mogą być problemy z operacją, albo w ogóle będzie nieoperowana.
Jest ok, czuję się dobrze i wzrósł mi poziom szczęścia i zadowolenia. Endorfinki fruwają wokoło mnie, gdybym jeszcze mogła podziałać na działce.
Obiecuję, że będę. Kupiłam sobie dużo materiałów to będę szyła, żeby mieć zajęcie w domu no i wełnę pofilcuję. Nie mogę jeździć na działkę bo nie umiem tam siedzieć bezczynnie.