Dyskutowałyśmy właśnie z Celną zakulisowo o robieniu zdjęć roślinom, a szcególnie o przypadku prześwietlania niektórych partii fotografii. Ja wysunęłam tezę o tym, że fotografowanie na ciemnym tle (np. z ziemią jako drugim planem), może spowodować prześwietlanie, np na liściach narcyzów.
Doszłam też do wniosku, że niektóre rośliny o lekko błyszczących liściach jak np. rozchodnik mogą odbijać światło i powodować, że listki są prześwietlone.
Macie jakieś refleksje na temat fotografowanie roślin i ogrodu. Podzielcie się!
Ja mam na początek taką, że rośliny najlepiej wychodzą w fotografii makro.
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/