super zdjęcia ale ci zazdroszczę

Irenko dzięki za relację super zdjęcia...widać, że odpoczęłyście

Piękne zdjęcia, dość dawno byłam z M na Krecie, ale zachęciłaś żeby się tam wybrać ponownie

Agnieszko, masz rację nacieszyłam oczy czymś innym, ale z wielką przyjemnością wróciłam do swojego ogrodu, też bym tęskniła za naszymi roślinami
u nas już świeci słońce, czyli jednak je przywiozłam

Eliza, to dopiero początek, jeszcze wrzucę foty fajnie pobyc gdzie indziej, ale fajnie podziwiać, to co nasze, krajowe

Ela, chyba nie morwy, ale ładne i cieszę się, że jakies inspiracje dla siebie znajdziesz

Aniu, jasne że nasze ogrody piękne, bardziej soczyste i mnogość roślin co do chwastów, tonę w bałaganie, oj robótki pełno, powoli zrobię, ale najpierw oprysk na komary, bo mnie zjedzą!
kalorie już gubię, wróciłam do starych nawyków żywieniowych

Debra, to prawda część takich krajobrazów też zaliczyłyśmy, sucho i smutno poniekąd, ale i pachnąco
marzy mi sie zwiedzić wszystko, więc w jakiejś dłuższej perspektywie, to zrobię
co do muzyki, słuchając jej, czuje się jakieś dziwne tęsknoty...

Kondzio, jeszcze wrzucę dzięki

Jula, odpoczęłyśmy na miejscu czas biegnie błyskawicznie, tam toczył sie leniwie

Ewelinko, pewnie się zmieniło, na pewno to zauważysz, ale najważniejsze, ze pogoda tam zawsze

I tego niebieskiego nieba im najbardziej zazdroszczę. Słonko masz Irenko dziś? U nas nie może się przebić zbytnio. Piękna Kreta.

bungevile zachwycają, ale my też mamy rośliny które nas zachwycają, choćby zwykłe stokrotki, albo polne kwiaty..chabry i nie tylko
w tym miejscu było co podziwiać, bo tak magicznie było, ale rośliny rosły same z siebie


milin rośnie, jak u nas, ale u nas chyba więcej nawet odmian
ulubione mohito Marzenki, dobre

wąskie uliczki, jak w Rzymie
pełno produktów na bazie oliwek, na mydełka się skusiłam
wybrałyśmy się na weneckie wybrzeże, piękne miejsce
jedynie ciut mnie raziły hordy bezpańskich psów, nie wiadomo jak się zachowają, ale zdaje się, że tubylcom to nie przeszkadza i nikt nie robi z tego problemu, u nas pewnie odpowiednie służby robiłyby odławianie psiaków....zresztą w każdym zakatku, pełno kotów i psów bez właścicieli

Borbetko, tak 3 razy wylazło i znowu się schowało, ale czuję że im dalej, tym lepiej będzie nie pada, to juz dobrze
kolory błękitu na Krecie są niesamowite, pełno odcieni


te kalorie smakowały

i takie, ale wybrałam rybe