kaisog1 napisał(a)

Agata ja właśnie od Ani ten przepis mam i to chyba było tak: 2l wody na 1l mleka jak masz 0,5% mleka to 1:1 - to do spryskiwacza i opryskujesz. Trzeba to robić codziennie.

...

Bardzo dziekuję Gosiu, póki co wszystko obleciałam bioczosem z mydłem potasowym, bo miałam na stanie (mleko też miałam, ale bioczos miał termina ważności do 31.03.2014, jak dzwoniłam do dostawcy, który mi to sprzedał w listopadzie - ze fajny produkt mi wysyła, którego nie da sie wykorzystac w sezonie - to zapewniał, że tak naprawdę jest bezkarencyjny, komunikował się w tej sprawie z producentem; jednak ja i tak srednio w to wierzę, więc chcę szybko zużyć)

Gosiak, jak zwie się ta hosta i przy niej żurawki?i jeszcze cuś czy Ty kupowałaś korę w workach czy przyczepę?bo ja na swoją połać to przyczepa będzie małoa w tym roku na te rabaty musisz dosypać?

Agata to faktycznie "uczciwy" ten sprzedawca..... Ciekawa jestem czy ten bioczos zadziała.... napisz co i jak i jakie efekty

Bogda hosta to Sum&Substance, żurawki to Blackberry Crisp. Korę kupowałam w workach bezpośrednio u producenta. Ze względu na ilości jakie brałam miałam ceny hurtowe. Kory na wywrotki nie kupuj bo Ci śmieci przywiozą.....

a jeszcze berberysy kolumnowe, to Red Pillar czy Rocket?

Red Pillar

Gosia, a masz może jeszcze inne ujęcie tej rabaty?

Gosia. Nie ma wśród nas na forum wielu profesjonalnych projektantów, a jednak i w naszych amatorskich głowach rodzą się fajne pomysły. Zwielokrotnione o rady życzliwych koleżanek potrafią ewoluować w piękne rabaty. Ty sama jesteś autorką wielu. Ostatnio tuja u Jagody, u mnie /temat z dzisiaj, bo dosadziłam/ doradziłaś horti dosadzić, by kończyły się tam, gdzie zaczyna się obwódka z buksików... Mój przedogród to w kwestii roślin mój pomysł, ale... z domieszką cennych rad! Waszych! Tak więc dla mnie projektantka jesteś i basta

PS Sąsiadka Teściowej pewnie otwierała oczy, kiedy opowiadałaś Jej o roślinach?

kaisog1 napisał(a)

Agata to faktycznie "uczciwy" ten sprzedawca..... Ciekawa jestem czy ten bioczos zadziała.... napisz co i jak i jakie efekty .....

no cóż, w odsyłanie nie chciałam już się bawić, bo musiałabym płacić za przesyłkę i szkoda mi było wydawać jeszcze jakies pieniądze, ale powiedziałam temu sprzedawcy, że już nigdy u niego nie zamówię

mam nadzieję, że zadziała, to po prostu wyciąg z czosnku przecież, a mydło odkaża i poprawia przylepnośc preparatu (ponoć też na mączniki działa, ja miałam w ubiegłym roku po prostu kataklizm)

ło Matko, ale ile poszło tam worków?

Bogda mam takie ale to stare zdjęcie....



Ile poszło kory.... nie wiem ale jak robiłam kurs to 10 worków 80l mi wchodziło..... kursów było sporo.....

Marta masz rację...... czasem jak się człowiek "zablokuje" a nagle ktoś coś podpowie, inaczej spojrzy i sie wszystko zaczyna układać
Sąsiadka nie otwierała oczu bo widziała na żywo Kubusiowo i wie do czego jestem "zdolna"

Agata no mnie by sie też nie chciało odsyłać. Powiem Ci, że ja nigdy nie stosowałam czosnku dlatego zapytałam Cię o wrażenia ze stosowania