Gosiu nieczasowa byłam długo, później Ciebie nie było, próbowałam nadrobić, ale nie doczytałam nic o przeprowadzce?....no chyba nie do Kubusiowa?....

....Kubuś już do szkoły?...no niemożliwe?... kiedy On tak szybko urósł?....buziaki

Julita hehheh ja tyż nieczasowa A ja nawet nie pamiętam czy pisałam coś czy nie o przeprowadzce. No w każdym razie wyprowadzamy się z bloku i to mnie cieszy, nie do Kubusiowa
Ja nie wiem kiedy Kuba tak urósł ale ja z pewnością nie jestem starsza

kaisog1 napisał(a)

Julita hehheh ja tyż nieczasowa A ja nawet nie pamiętam czy pisałam coś czy nie o przeprowadzce. No w każdym razie wyprowadzamy się z bloku i to mnie cieszy, nie do Kubusiowa
Ja nie wiem kiedy Kuba tak urósł ale ja z pewnością nie jestem starsza

Bo to jest Gosiu zawsze tak, że ino dzieci się starzeją.....
....z bloku do domku się przeprowadzasz?...z ogródkiem?

Gosiu St.Pole w ten weekend.

Przeprowadzki (tzn tego przenoszenia rzeczy) nie zazdroszczę, bo sama zmiana z bloku na dom z ogródkiem jest jak najbardziej na plus.
Miejsce przeprowadzki chwilowe, czy już na stałe?

Gdzie zdjęcia z Kubusiowa??? cały czas czekam

No wiesz Gosiu ale ten Kuba wyrósł...juz do szkoły, no nieprzyzwoicie ci sie ten syn zastarzał.., a dpopiero co go pamietam jak brzuszkiem zbierał kurz z podłogi na spotkaniu u Tracza...a to juz uczeń...jak ten cza zasuwa - całe szczescie że my ...piekne i młode
Widziałam foty z Kubusiowa, tam też busz sie robi a juz warzywnik to szczególnie rośnie...mimo tych afrykanskich upałów
Ciesze sie że zmieniasz mieszkanie, pewnie na lepsze...ale roboty z tym związanej nie zazdroszcze
Buziaki!

Julita ...z ogródkiem

Marta miejsce na stałe Właśnie dzisiaj boazerie malowałam. Szkoda, że zdjęć wcześniej nie zrobiłam bo byłoby widać przed i po... co prawda to tylko chwilówka bo "zaraz" będzie gruuuuby remont ale nawet na chwile fajnie mieszkać po swojemu Zdjęcia zaraz bedom

Gosiu wyrósł, wyrósł ...afrykańskie upały w Kubusiowie były takie, że jezioro cofnęło się o jakieś 1,5 metra... może nawet więcej. Rośliny cierpiały... jak byłam to podlewałam i jakos dawały radę. Warzywnik sie sam podlewa więc nie ma problemu i "afryka" mu nie straszna

Pierwsza większa rybka na urlopie