A jak idziesz posiedzieć gdzieś albo tylko na spacer/obchód to nie zdarza Ci się wyrwać chwasta albo jakiś paproch zebrać z rabaty?
Ja jak jednego wyrwę...to już później leeeeeeciiiii
A rękawic w kieszeni nie noszę non stop
Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić pracy w ogrodzie w upale w gumowych rękawiczkach. Zawsze mi się zdawało, że po pół godziny kopania czy cięcia będę miała odparzenia. Chyba muszę spróbować, choć ja nie znoszę zakładać takich rękawiczek.