Oooojeeej. Jak cudnie! Ukochane przeze mnie betony! Nie mogę się napatrzeć. A to "tylko" altanka - marzenie wystroju wnętrza niejednej osoby. Do tej pory podczytywałam Cię po cichu, bo i tak wystarczający masz u siebie tłok, gdzie jeszcze ja będę Ci się pałętać po ogrodzie, ale przy tych betonach nie wytrzymałam.Ja za imitację swoich do salonu wydałam majątek i gdy przyglądam się tym Twoim, to o wiele bardziej mi się podobają mimo, że swoje kocham miłością absolutną. Czytam, że z eMem opracowaliście metodę własną. Czy to zastrzeżone, czy gdzieś dzielisz się przepisem? Jeśli będę potrzebowała, jest cień szansy, że podzielisz się technologią ich produkcji?
Ogrodu i tego wszystkiego dookoła to już nawet nie komentuję. Od ponad dwóch lat śledzę z małymi przerwami Twój wątek czytając go od początku i nigdy się nie znudzę widokiem Twojego pięknego ogrodu.
Pozdrawiam Cię serdecznie.