Witaj Olu,
Długo powstrzymywałam się od słów zachwytu nad Twoim ogrodem, ale po obejrzeniu nowych skrzyń skapitulowałam: Jest pięknie, spójnie i oryginalnie!
Przy okazji mam pytania dotyczące żywopłotu ze świerków.
1. Ile ma lat?
2. Od którego roku zaczęłaś go formować?
3. Co jaki okres przycinasz?
4. Na jaką wysokość jest cięty?
5. Czy używasz drabiny czy podnośnia?
Wybacz, że tak dużo pytań już za pierwszym razem (a ty jesteś zajętą mamą), ale mam dylemat: Z mojego ogrodu jest nieciekawy widok na bardzo wysoki blok, dlatego posadziłam świerki serbskie. Teraz mają ok. 2 m wysokości, ale boję się co będzie za kilka lat. Nie mogę się zdecydować czy pozwolić im rosnąć, czy ciąć, a jeśli ciąć to na jakiej wysokości? Rosną blisko domu(bo działka nieduża)od północnej strony. Co byś zrobiła?
Odpowiadając na Twoje pytania
1. Na tyle za tujami i betonowym płotem mają ponad 20 lat, z boku od sąsiada były dosadzane później ale też już mają sporo lat.
2. Nie pamiętam byłam dzieckiem ale im wcześniej tym lepiej będą gęste i można trzymać je w miarę wąsko.
3. Raz w roku.
4. Te na tyłach miały sporo ponad 4m zdecydowanie za wysokie były do ogarnięcia mimo iż za nimi jest jeszcze nasza działka i można swobodnie z rusztowaniem tańcować eM pożyczył piłę na wysięgniku i skróciliśmy je dobry metr. Teraz mają coś ponad 3m. Te niższe jakieś 2.7m
5. Boki eM tnie z drabiny, górę z rusztowania (ten najwyższy fragment).
Na reszcie działki mam serby prowadzę je wąsko by nie było problemów na przyszłość i wszystkie będą cięte w ekrany. W Twoim wypadku może warto zostawić serby rosnące swobodnie ?
Też chciałabym zostawić świerki, aby urosły wysokie i zasłoniły to bloczysko. Boję się tylko, czy podczas huraganu (orkanu? ) nie przewrócą się na dom. Nie wiem jak zachowują się wysokie świerki przy silnym wietrze.
O matusiu wpadam po zimie a tu takie cudne boskie wspaniałe warzywniki!!! Ja szukam desek na swoje ale tu takie cuś??!! Pozytywnie zazdroszczę i marzę o takich....