Hmm... może masz raję Jagoo... Ale wielkość klona i delikatność jego liści... no nie wiem... Ale zasiałaś we mnie niepewność. Ciekawe, co Ola na to.

No ta...można się bylo tego spodziewać że będzie the best!
Jesteście niesamowici

Ale one w sumie nie będą obok siebie. Mi się wydaje, że odleglość pomiędzy grabem i klonem będzie dość duża i nie powinny się gryźć...

A ja pomyślałam odwrotnie... czy klon tutaj nie pozbawi graba głównej roli?

edit: klon sam w sobie piękny

No ta...można się bylo tego spodziewać że będzie the best!
Jesteście niesamowici

Ale one w sumie nie będą obok siebie. Mi się wydaje, że odleglość pomiędzy grabem i klonem będzie dość duża i nie powinny się gryźć...

Olka, uwielbiam Twoje pomysły - a jeszcze bardziej ich wykonanie

No właśnie, bo ja jeszcze kciałam napisać , że ten placyk to brzytwa!

Taki cudaśny ogród i to tak blisko ! No mus wprosić się na kawkę jak będzie gotowe Pozdrawiam i jestem pod wrażeniem Waszej pracy i dokładności.

tez mi się tak wydaje, że to spora odległość. Buziam siostre.

Mi nie bardzo pasi tam klon.....ale ja się nie znam!


Ola...przecież Ty wiesz! Nie musisz pytać

Może to glupi pomysł ale ja bym kolejnego gatunku drzewa tam nie dawała.pomyślałam o...jeszcze jednym grujeczniki jako nawiązaniu do tych w plecach sciany? Tak sobie tylko publicznie myślę...