A ja patrząc nawasze nasadzenia stwierdziłam, że niebieski ograniczam...
Wymieniłam 15 na 30 lawend. Kilka jeszcze czeka na eksmisje ale je obserwuje. Mam w zapasie jeszcze 6 doniczek. Wykopane przesadziłam do przechowalni...bo coś mi się wydaje, że do czau rozpiaszczenia (ponownego) rabaty corocznie mi bedą wypadać. Maja za mokro...
Bratki miniturowe są niezniszczalne, nie podlewam, nie nawożę, dają czadu. Im mniej im uwagi poświęcam tym są ładniejsze... Analogicznie jak rojniki... Wczoraj 3 sztuki zamieniły się miejscem ze stokrotkami lrzy furtce. Stokrotki jednak nie są tak trwałe.
Bociuś oby, bo bardzo je lubię a za rok mam nadzieję, że podzielę i zasilą skarpę za płotem. Upss zapomniałam o grabach dla Twojego M Muszę poelcieć i pofocić
Wg mnie zostawić ale wiadomo jak to jest z gustami. Zapytasz trzy osoby to jedna odpowie: zostawić, druga :wyciągnąć a trzecia: wszystko jedno . Tak czy siak z decyzją zostajesz.....sama .