Przyznaję, że zagubiłam się w akcji tej rabaty bez Twojego komentarza ale podoba mi się jej zapełnienie. Na koniec roku to fajne podsumowanie Zastanawiam się tylko co jeszcze na niej wymyśliszNajlepszego na Nowy Rok
Najpierw było kilka bukszpanów, piownie, liliwoce, kosaćce syberyjskie i żurawki....
Potem piownie wywędrowały na inną rabatę na rzecz traw (nieporozumienie z kostrzewą siną szybko zostało zastąpione stipą. Zurawki wyjadane przez opuchlaki walczyły o miejsce (kilka razy sadziłam) ale przegrału tę walke i z opuchlakami i carex bronze form.
Lilowce zostały przenisione na rabtę kuchenną a ich miejsce definitynie zajęły bukszpany i stipa. Sezonowo dosadzałam trawy rubrum, lobelię (zapominiałam jaka to odmiana)
W tym roku róże zostały wyeksmitowane na różankę na rzecz kolejnych kul bukszpanowych a wiosną dojdą do nich trawki i grafitowy żwirek.
Zapomianiałam, ze na rabacie posadziłam jeżówki... myśle zatem czy eksmitowac ją czy przesadzić jeżówki....
To największe zmiany, o drobniejszych nie wspominam....