Nicol witaj
U mnie zmiany będą stale, ja po prostu lubię zmiany a najbardziej lubię kopać lopatą w ogrodzie. Wiosną zawsze tak mam. Siedzę zimą, patrzę w okno i planuje zmiany. Potem latem przestaję, leżę na kanapie lub leżaku i myślę i jesienia znów zmiany potem nadchodzi zima
Zatem zapraszam o każdej porze roku, zmiany u mnie zawsze będą
Rok temu pożałowałym moich incrediball/anabell i sie pokladały. W tym roku po ubiegłorocznej isntrukcji Boćka otro je potraktowałam. Troszkę inaczej potraktowalam magical moonlight i za tydzień lime light bo mają grube mocne pędy. Te zostawię ciut wyzsze ale wszystkie miękkie, cienkie wycinam przy samej ziemi.
Biorę na siebie pęłną odpowiedzialność, nie będę rościć pretensji. Denerwoała mnie incrediball !!! W tym roku wsadzę jej w nogi jeszcze carexy aby jej wypijaly wodę, bo ma za mokro u podnóza ogrodu sąsiada....
Aguś moje czosnki w róznym tempie wschodza, niektore juz kiełkują a te w stipach nic a nic...
Stipy w bukszpanach zgodnie z radą Danusi cięłam, ale niesty powolutku rosna i chyba urosły dopero w czerwcu. W tym roku zostawiam je do czasu kwitnienia czosnków, potem jeśli będą brzydkie lekko przytne. Zobaczy sie
Pózne tulipany jeszcze nie wylaża a one kwitna podobnie jak czosnki, więc sie nie stresujmy. Z tydzien ciepłka i wszystko wylezie. Poza tym niech sie tak nie spiesza bo ci mi będzie kwitło na Wielkanoc jesli wszystko zakwitnie na pierwszy dzien wiosny?