Ale śnieżnie u was, u nas tyle co kot napłakał, ale wyłażące tulipany zakrył, czy przetrwają, nie wiem..
Kartka z anemonami śliczna, gdzieś je mam, ale one nie bardzo zimują, chyba co rok trzeba sadzić...szukałam i nie doszukałam, o co chodzi z koniką?
Bo conica łapie przędziorka, aja swoją ochraniałam prysznicem ze szlaucha, rośnie przy ścianie w rajskim i nie miała tego paskudy, teraz zapewne trafi ją przędziorek, bo nikt o to nie zadba, anemony przenosiłam do szklarenki, bo zawsze sadziłam w donicach i dołowałam na okres zimy
A zatem, może i ja prysznić będę robić, bo moje bidne coś ucierpiały od przędziorka, były opryski ale i tak z jednej strony nieciekawie wyglądają, już nawet myślałam nad formującym cięciem..
mogłam zatem wykopać anemony, bo przed mrozami były zieloniutkie, teraz pewnie już stracone, kupię wiosną
Dziękuję Bogdziu, a dzisiaj sfocilam ptaka podobnego do grubodzioba z ubarwieniem ale to nie on, bardziej pstry, zdjęcia słabe, bo na gruszy siedział i nie wiem czy w ogóle wstawiać? myślałam nad jerem