w kwestii pogody w Przemyślu i wysypki. To rzeczywiście jest w ostatnich latach tutaj cieplej niż gdzie indziej i w tym roku upały trwają już dłuższy czas, ale czasem coś jednak popada, dowodem choćby trawnik, który jeszcze wygląda nieźle a nie był podlewany. A uczulenie na słońce to i mnie się przytrafiło tego lata, ale w Grecji a nie w Przemyślu
zawsze, jak oglądam pogodę dla tych rejonów, to jestem oszołomiona ilością słońca, zazdroszczę, nawet mężowi mówię - a tam znów pogoda, a u nas 13 C. Zima łagodna. Normalnie można obserwować zmianę strefy. Ponieważ jest sporo stoków, moze za jakiś czas warto pomyśleć o winnicy W końcu Przemyśl to mały Rzym, miasto połozone również na 7-miu wzgórzach (choć prawda taka, że jest ich więcej)
U nas skwar, wczoraj na wieczór przymusowe podlewanie do 22.00, kwiaty jeszcze nie wszystkie posadzone, a z wysypką lepiejdzisiaj od rana powtórka z "rozrywki" pozdrówka