Kasia jesienne klimaty śliczne, jeszcze późne słoneczko udało Ci się złapać na zdjęciach. Uwielbiam jesień, tylko żal, że dnia tak szybko ubywa. Z nostalgią wspominam sobie czerwcowe wieczory, kiedy do 21:30 mogłam sobie dłubać coś w ogródku, a teraz parę minut po 19-tej i ciemno. Ale taki urok jesieni. Znów zrobi się więcej czasu na czytanie

. Kasia tak sobie pomyślałam, że oprócz host i paproci jeszcze coś kwitnącego by się przydało w leśnych zakamarkach. Może bodziszki, co? Ślicznie by zadarniły. Mała Mi ma jakieś sprawdzone odmiany, więc mogłabyś Jej zapytać. I jarzmianki też chyba w cieniu dobrze rosną, ale pewna nie jestem, a takie śliczne są

. Buziaki.