Tak czułam
A gdzie Igunia jak w pracy mamunia???

Przecież ma już 15 mcy, może zostawać sama na te parę godzin . Tak na serio - w domu z tatuniem

Subtelne przybrane, ale widać je z daleka, cudowna świąteczna conica.
Pogoda wiosenna, dla mnie to dobrze, mogłam sprzątać na bylinówkach, poczyściłam oczko przed tarasem, odkurzałam liście, podkompostowałam donice z kulkami i podlałam....sprzątam i końca nie widać

U Ciebie ślicznie

Przyleciałam go zobaczyc ale myslałam że w dziobie go będzie miał , a to cwaniak kto by pomyślał?

Kasiulka to jedna z ważek. Może być? Kolorki nawet fajniejsze niż moich bym powiedziała .

Skrzydełka można przyginać, wyginać, więc się nie przejmuj, uformujesz jak będzie Ci pasowało . Szkoda, że u Filipka w szkole nie ma takich akcji ze świątecznym kiermaszem . Biedna Darusia, ale faktycznie szaleje teraz ten wirus, bo kolega też miał. Moje ciemierniki też osłonięte, też w lekkim cieniu, a jednak leniuchy . Ogród skąpany w słońcu piękny. O tej porze roku cieszy każdy promyk, a tu ich aż tyle . U nas też dziś słonecznie, choć wietrznie bardzo. Pozdrawiam .

Kasiu ogród pięknie ozdobiony aż dzięcioł musiał zobaczyć Fajne zdjęcie
Buziaki i zdrówka życzę córci

ale mnie ptaszkami ucieszyłaś
macham Wilczą łapą

p.s.dziękuję za spacer jesienno-zimowo- wiosenny

Wspaniałe zmiany w ogrodzie,pieknie przystrojona conica
Co do pięknotki,czytałam,że dobrze,aby obok siebie rosły dwieto jak z borówkami-wzajemne się zapylają i minimum dwie sztuki wpłynie na ilość pięknych fioletowych owocków,pozdrawiam mikołajkowo

Kasiu, odszukałam to Twoje oczko w budowie, napisz ile w najgłębszym miejscu jest głębokości?
Chciałam zacząc wytyczac u siebie oczko dopiero wiosną, ale tak mnie zainspirowałaś, że juz zaczęłam nad nim pracować. Na razie usunęłam kilka roślin. tj przesadziłam.

Piękny dzięcioł tak sobie patrzę...wiosna, gdyby nie ozdoby świąteczne
i czyżby kos się kąpał???