Kasia sałata jest niezawodna a jak Twoja sie ma?
Trawy, te większe muszę powiązać, ale sznurka brak, a czerwona wstążka chiba za świąteczna
powycinałam dzisiaj jeżówki i poczyściłam z suchych kwiatów róże
wyciągnęłam z donic vertigo, był jeden wielki korzeń, a ja myślałam,że ziemię jeszcze wykorzystam nic z tego....
Halinko ja bym chciała kiścienie Zeblid gdzieś trafić gdzieś bym upchnęła możenigdy nie zwracałam uwagi na kiścienie,nawet nie wiedziałam że tak się to nazywa u Madżenki pod trzmielinkami rosą i zauroczyły mnie
Polecę do Ciebie zobaczyć coś nawywijała w ogrodzie
Dorotko Tośka jest przeurocza, moim chłopakom bardzo się podoba. ja niestety lubię koty tylko na zdjęciach albo z daleka- niestety mam uczulenie, Dorotko a co robić będziesz z carexami na zimę oczywiście jak ona w ogóle będzie. u mnie już szafirki i czosnki wychodzą. i dzisiaj ucięłam bukiet bazi do wazonu. nie było jeszcze zimy a już zwiastuny wiosny w ogrodzie. Buziaki Dorotko.
Gosia będę wiązała miskanty i rozplenice.W ubiegłym roku były malutkie i dostały czerwone wstążki w grudniu. Teraz miskanty są większe i chyba najpierw sznurkiem je zwiążę, a wstążeczki czerwone bliżej świąt dodam
z carexami nic nie robiłam, dopiero na wiosnę ucinałam i tyle
szafirki chyba tak mają że listki pokazują na jesieni,u mnie też
ale pogoda piękna jestróże rozwijają pączki tylko umbry mi przymroziło i wszystkie listki opadły, a tak czekałam na jesienne kolory....
A kotów szkoda że nie możesz, taki los....Tośka ma 3 miesiące, wesoło mamy,bo wariatka z niej okropna
Preriowej niet, to pomacham Ci chociaż nie
Przeniosłaś bukszpan do reanimacji? Będę podglądać trawy powiązane. Tak się zastanawiam nad kokardkami u mnie... bo jak sypnie to ledwo wiadomo w którą stronę patrzeć, gdzie te trawy rosły hihihi
Ewcia bukszpan został bo nie mam nic w zamian, do wiosny pewnie posiedzi, a potem zobaczy się
Wstążeczki fajnie wyglądają i wiadomo w ktorą stronę patrzeć, szlak wyznaczają
Zrobiłam pare fotek