Trawnik się nie zregeneruje, bo go prawie wcale nie ma. U mnie sam perz...a on jak wiadomo...zregeneruje się na pewno Chyba, że go chemią teraz potraktuję. I później jeszcze raz dla pewności

To nie nowe rabaty chcę wyznaczać....tylko stare powiększać
Ogólnie chyba total rewolucję zrobię, bo już mam dosyć kombinowania z tym "trawnikiem".

A inspiracji na rabaty znalazłam u Cię trochu
Dziękować!

Dorotko, a napisz mi proszę, czy te gałązki "wilki" z białymi kwiatami wyrastają spod ziemi (ponizej szczepienia)czy powyżej?

Jesli spod ziemi, poniżej szczepienia, to nie wycinaj, rozruszaj taką gałązkę wilka i wyrwij, bo jesli niedokłądnie się wytnie, to i tak wilk bokiem wybije. Wyrywanie wilków ponoc najskuteczniejsze

Agata wszystkie gałazki wyrastają moim zdaniem z jednego miejsca. Z ziemi wystaje taki grubszy pieniek, a z niego na górze wyrastają zielone gałazki wszystkie z jednego miejsca

Dorotko: wszystkie, tj. również ta bordowa czy tylko wszystkie białe?

rozumiem, że miejsce szczepienia zakopałaś pod ziemią?

Moja szwagierka miała migdałek szczepiony na pniu, a teraz ma śliwkę, bo nie przycinała wilków.

wkopałam różę jak rosła w doniczce, czyli pewnie tak


Ale straszycie mnie wilkami, bojam się

Czyli Dorotko pewnie nie
W pojemnikach miejsce szczepienia jest zawsze widoczne i powyżej poziomu ziemi (nigdy nie spotkałałam się z inną sytuacją)
zeby Ci róże nie wymarzały, musisz miejsce szczepienia zakopac pod ziemią na ok. 5 cm i to kazdej różę, bez względu na jej mrozoodporność

Agata wkopałam różę głębiej,bo faktycznie była za płytko. Te białe wyrwę jak przekwitną, bo szkoda mi kwiatów