Hej Gosiu, jej, uwielbiam oglądać metamorfozy przed i po. Dlatego muszę teraz focić moje pobojowisko - będzie idealnie na PRZED. Buziaki przesyłam. U mnie szaro i ponuro, ale pochwalę się - moje 2 kotki przyszły właśnie pomruczeć na kolana i się rozpływam...

Gosia zmiany, zmiany, zmiany wow świetne
ściskam

Gosiu piękne metamorfozy pokazujesz aż miło popatrzeć. Ja lubię oglądać zmiany - w dodatku na lepsze. Ja wcześniej nie miałam nawyku robienia zdjęć, ale Mąż mnie nauczył - i teraz jak tylko coś się w ogrodzie dzieje to zaraz biegnę po aparat, a jak Mnie nie ma to Mąż robi dokumentację fotograficzną. Teraz kiedy nie spaceruję po ogrodzie to sam często robi zdjęcia co bym na ogrodowisku nie odstawała bardzo od koleżanek.
Buziaki przesyłam.

Basiu te metamorfozy to od kilku lat się dzieją. Ja robiłam foty bo ogród taki ładny mi się wydawał. Teraz widzę że nie do końca był taki jak mi się wydawał. fajnie takiego mężusia zaangażowanego mieć. Mój też się stara. Chyba nas kochają nie? Buziaczki dla Was i pozdrowienia dla eMusia

Kochają Nas Kochają Małgosiu Pozdrowienia przekaże jak tylko Mąż wróci z rajdu 4x4 - dziś ma dzień dla siebie. Zabrał Siostrzenice skoro świt i pojechali na II Świętokrzyskie urodziny Jeepów.

Piękne rabaty po zmianie,zdecydowanie ciekawiej się prezentują w dużej masie.Fajny pomysł.

Gosiaczku, fajnie jak ogród jest jak z gumy, ja chiałabym, żeby się zmniejszył, bo nie mogę z niczym zdążyć, posadziłam wszystko dzisiaj w tym deszczu i mam nadzieję, że jutro nie będzie padać
Ile Ty masz jeszcze w rękawie tych niespodzianek z metamorfozami
Pergola super na ostatniej, ja nie mam żadnej, jutro cyknę fotkę, tam gdzie mogłaby być, może się spełni, to jakby marzenie buziaczki siostrzyczko