Tak Kasia, nadal wiszą i nie zamierzam ich zdejmować. Traktuję je jako stałe wyposarzenie ogrodu. Jak się zniszczą (choć myślę, że nie szybko) kupię nowe.
Kasiu, nadszedł ten czas, właśnie w mikołajki, kupiłam farby i lakier do decupace, zaczynam się bawić tak jak Ty, zaraziłaś mnie tymi cudami i jesteś dla mnie natchnieniem i inspiracją, ścisakam Cię i pozdrawiam