Dzięki KAsia. Uśmiejesz się, ale teraz często wieczorki spędzamy przed akwarium właśnie . Mamy frajdę równie wielką jak dzieciaki . Mam nadzieję, że i ja oczka z prawdziwego zdarzenia się doczekam . Ale Krzyś powiedział, że nie wie czy da mi te rybki do oczka, bo bardzo je polubił i boi się je do oczka dawać co by ich coś nie zeżarło .
Dawno mnie nie bylo,sliczne ptaszki i rybki.Tez mam w jednym miejscu mate z podobnego powodu i tez puszcze po niej winobluszcza lub horti pnaca.Czasem zastanawiam sie czy te pnacza po latach jak lodygi zgrubieja nie okaza sie zbyt ciezkie i czy nie zwala takiej maty.Ja mam ja przymocowana zaciskami do siatki.Co o tym myslisz?Chetnie wyslucham Twojej opinii
Przybiegłam od Sylwi popatrzyć na budkę dla rudzika. Mam teraz faze na ręczne robotki, może być coś pozbijała.
W tamtym roku zmodziłam budkę lęgową, ale późno powiesiłam i stała pusta cały rok . Ciekawam czy ją ptaki zamieszkają .
U mnie w ptasiej stołówce rwetest i bitwy,ale muszę chyba stołówkę zamknąć ,bo u nas w okolicy ptasia grypa i M. drży o swoje gołębie. Wprawdzie wszystko zamknięte na tę chwile ,ale lepiej dmuchać na zimne.