Ależ wczoraj był cudny dzień - mega intensywny i mega udany. Najpierw byliśmy w Szmaragdowej u Sylwii i Wojtusia, gdzie mieliśmy okazję poznać ludzi, z którymi można konie kraść - Irenkę i Zygminta .
Sylwuś dziękujemy za jak zwykle serdeczne przyjęcie i za wszystkie roślinki i prezenty . Ania już posadzona . Dzięki też za zdjęcia

Grzecznie idziemy za Panią przewodnik

Ach, ta przestrzeń
Następnie byliśmy w Ogródkowych perypetiach u Agi - ślicznie przez Irenkę nazwaną Elfikiem

Ogród, w którym gdziekolwiek nie stanęłam, czułam piękny zapach kwiatów - coś niesamowitego po prostu . Ogród bardzo się zmienił od naszej zeszłorocznej wizyty. Powstały pokoiki ogrodowe, miejsca do posiedzenia, pergola, która stworzyła fajną oś widokową . Super zmiany Aguś. Ale moja ulubiona miejscówa jest nad oczkiem na kamieniu . Przynajmniej dopóki kwitną Chanelki .

Oczko już fajnie wygląda, a Aga zdradziła, że będzie jeszcze dopieszczać.

Taras jest wypasiony - wielki, z wygodnymi meblami i cudownymi widokami


Iga miała cudowną opiekę - dzięki Oleńka

jak rozkwitną te róże, to dopiero będzie petarda

ta cudna ławeczka stoi na wprost cudnie pachnącej róży. Dzięki temu można chłonąć ogród wszystkimi zmysłami

Kasia ta róża to Heritage pachnie obłędnie

Ja i Elfik.. no ok

a na koniec Ogród pełen złudzeń - i Kasiulek we własnej osobie .
Uprawiamy leżing, a co

Panowie nagadać się nie mogli

Panienka z okienka

abiko napisał(a)

Kasia ta róża to Heritage pachnie obłędnie

Ja i Elfik.. no ok

Bo jesteś taka śliczna i drobniutka . Aguś ta róża jest pnąca?

Igunia spacerowała po ogrodzie z lalką, którą dostała od Oli



genialne miejsce na ławkę - w cieniu, z cudnym widokiem i słychać szum wody - bajka jednym słowem

Katkak napisał(a)

Bo jesteś taka śliczna i drobniutka . Aguś ta róża jest pnąca?

Raczej nie. Niby to 1,2 m a widziałaś, że moja jest wyższa niż 1,6
Ona jest cudna, porcelanowa i cudnie pachnie. Jeden minus to nie lubi deszczu.

Kasiu nie mogę się doczekać kiedy będę miała takie widoczki u siebie

żabcia złapana przez Ola została wpuszczona do oczka. Zaraz usiadła na jego brzegu i przeglądała się w lustrze. Potem poszła w ogród