Aniu jak wygospodarujesz miejsce to gorąco polecam Ci różyczki miniaturowe Lupo - one dosłownie nie przestają kwitnąć, a jesienią zawiążą cudne, malutkie, czerwone owocki .

Kasia różyczki Lupo masz piękne. U mnie miejsca dosyć tylko potrzeba pomysłu ale mam nowy plan.

Zapisałam nazwę i dołączam Lupo do listy chciejstw.

Kasiu ogród w jesiennej odsłonie prezentuje się bardzo romantycznie i kolorowo. Szczerzę Cię chwalę za opiekę nad ptaszkami, ale przede wszystkim bardzo Ci dziękuję za nasionka kłosowca, rzeczywiście to piękna roślina, te kłosy są takie nabite i trwałe. Masz rację, nawet jak przekwitną to się prezentują. Ciekawa jestem ich zimą. Zostało mi nasionek to jeszcze wysieję znów wiosną, chcę dla nich wygospodarować więcej miejsca. Pozdrowienia jesienne zostawiam, idę do siebie powstawiać trochę zdjęć, bo udało mi się dziś wyjść z aparatem.

Różyczki cudne, a rzchodniki kiedyś Ci podkradnę
Kasiu obejrzyj,z dzieciaczkami które nie moga mieć promieni słonecznych, aż łza sie kręci jak im ogródek zrobili ...
https://www.youtube.com/watch?v=YKkLRIPWWV8&list=PLVO9IvztDCXzVpWro-OYk4fA7TrzBISJ6&index=4

Śliczną masz jesien u siebie i jesteś niewątpliwą mistrzynią na O upychania poważnie

Śliczna jesień do Ciebie zagląda, mały kwiatuszek trzymający w rączce kwiatuszka wygląda bardzo słodko.