Ja też uwielbiam hosty - jak widać zresztą i ciągle mi ich mało. Rosną u mnie od wielu lat, wiele z nich już dzieliłam na mniejsze bo pięknie się rozrastają. Czyżbyś też się kochał a w roślinkach w kolorze limonki? Trochę host hoduję z własnych nasionek, a jedną paczuszkę nasionek kupiłam w sklepie. Te moje są już spore i pora najwyższa je przepikować, a te ze sklepu wreszcie wykiełkowały. Trzymaj kciuki żeby się udało
Gosiu w rzeczywistości mam ich znacznie więcej, ale wrzuciłam zdjęcia tych najciekawszych według mnie Przepadam za nimi. To jedna z roślin, w której się zakochałam kilka lat temu i nieprzerwanie ta miłość trwa