Mam w ogrodzie kilka kwiatów i krzewów które trzymam w doniczkach, będzie to ich pierwsza zima.
Szukam donic które będą ładnie wyglądały.
Czym powinienem się kierować dodatkowo? Czy takie doniczki są jakoś specjalnie oznaczone?
Czy po prostu zaufać sprzedawcy?
Byłem w Nomi ale nic nie wpadło mi w oko

Czasem sprzedają donice terakotowe jako mrozoodporne, ale u nich z tym jest różnie - mi już kilka popękało od mrozu. Śliczne są donice wykonane z włókna szklanego - nie pękną na pewno, a jest to wydatek, który rozłoży się na przynajmniej kilkanaście lat, bo są bardzo trwałe. Również plastikowe donice są super - nie chodzi mi tu o takie za 2 złote, ale o donice Lechuzy, Pure Ehlo. Mają również tańsze odpowiedniki. Nie popękają od mrozu

Ja mam takie ceramiczne i przetrwały zimę bez problemów... oznaczone były jako mrozoodporne, ale trzeba dokładnie czytać, bo ostatnio oglądałam takie niby betonowe, też były mrozoodporne, ale z zaznaczeniem, że do -10'C, a co to za mróz -10'C

Z włókna szklanego będą dobre i z terrakoty mrozoodpornej, ale mi np. włókno po 6 latach popękało, znaczy spróchniało i zrobiły się dziury.

Dziękuje za odpowiedzi, po kilku dniach szukania i jęzdzenia po marketach i ogrodniczych zdecydowałem się na zakup w internecie. Wyszło taniej, dostawa była na 2 dzien.
Miałem kilka pytań to sprzedawca odpowiedział na nie, doradził.
Postaram się wrzucic zdjęcia moich roślinek gdy tylko je wsadze w doniczki.
Pewnie zrobie to w weekend.

Próbuje dodać zdjęcie już posadzonej roślinki ale nie udaje mi się, jak to zrobić?

Kupiłem jeszcze osłonke na storczyka i odrazu zrobiłem zdjęcie. Mojej żone bardzo się podoba!



reszta zdjęc w weekend

Tak, tylko że zrobiłeś wątek o donicach mrozodpornych a zdjęcia wklejasz nie na temat, bo to nie jest roślina mrozoodporna, ani donica.

Proszę o trzymanie się tematu i nie robienie z tego reklamy sklepu z donicami
Nie wklejamy tutaj linków do sklepu internetowego, tylko zdjęcia donic mrozoodpornych, które mamy w swoim ogrodzie.

a to moja mrozoodporna z włókna szklanego... zaniepokoiła mnie tylko wiadomość Danusi, że jej uległa zniszczeniu. Wydawało mi się, że od wewnątrz nic nie powinno się stać

Dwie moje donice spróchniały pod wpływem słońca i zrobiły się dziury. Nie od razu, ale po 5 latach. Nie we wszystkich, t co są w cieniu albo półcieniu są w całości.