Mi dech w piersiach zaparł widok na rzekę za murem ogrodu. To bezpośredni widok z Pana działki, Richie? Czy może są jakieś zabudowania (oprócz muru własnego) pomiędzy?

Pewnie strasznie by wiało, gdyby tego muru oporowego nie było... Ale widoku ogromny żal

Agatko ten widok za murem to nie na rzekę tylko na zalew po wyrobisku po nieistniejącej cegielni.

Tak ten widok jest naturalny.

Ja też widziałam Twój ogród u Mai. Oczywiście pięknie się prezentował, i jak słusznie ktoś tu zauważył nie wszystkie ogrody były warte pokazywania u Mai. Oczywiście Twój ogród i Ciebie znałam z Ogrodowiska ale zastanawiałam się skąd Twój głos wydawał mi się taki znajomy. Jabyśmy się znali osobiście i rozmawiali ze sobą. Może to magia Ogrodowiska. Pozdrawiam