jestem całkiem malutka, troszkę ponad 160 cm

nie jesteś żadną dłużniczką zielonego nigdy dość, jak się ma zieloną obsesję

całuję mocniasto

Ja przez jednego bałwana ( dosłownie) złamałam palec na balu karnawałowym parę lat temu. A był to bal przebierańców. Ja byłam syrenką w wąskiej kiecce z cekinów w rybią łuskę, a on jako bałwan w stroju jak na bałwana przystało składającym się z z białych kul i czarnego cylindra. Strój pierwsza klasa, ale mocno krępował mu ruchy i jak tak tańczyliśmy w barwnym korowodzie, to bałwan stracił równowagę, przewrócił się pociągając mnie-syrenkę za sobą na podłogę. I takim sposobem poznałam bałwana, okulistę Znajomi potem żartowali, że jak Z chciał mi spojrzeć głęboko w oczy, to nie musiał mi od razu palca łamać Palec krzywy do dziś, ale nadal przyjaźnimy się rodzinnie

Ja przez jednego bałwana ( dosłownie) złamałam palec na balu karnawałowym parę lat temu. A był to bal przebierańców. Ja byłam syrenką w wąskiej kiecce z cekinów w rybią łuskę, a on jako bałwan w stroju jak na bałwana przystało składającym się z z białych kul i czarnego cylindra. Strój pierwsza klasa, ale mocno krępował mu ruchy i jak tak tańczyliśmy w barwnym korowodzie, to bałwan stracił równowagę, przewrócił się pociągając mnie-syrenkę za sobą na podłogę. I takim sposobem poznałam bałwana, okulistę Znajomi potem żartowali, że jak Z chciał mi spojrzeć głęboko w oczy, to nie musiał mi od razu palca łamać Palec krzywy do dziś, ale nadal przyjaźnimy się rodzinnie

dobre sobie
trafiłam w punkt...nigdy nie wiesz, kiedy spotkasz bałwana

Dobrej nocki życzę paczę że nie śpisz jeszcze

Pobudka, u mnie nadal prawiewiosna