Ewka też kocham jesień i mam wrażenie ,ze jesień piekniejsza od lata ,szczególnie jak jest tak upalne jak w tym roku i bez deszczu jak u mnie trawa zielona ,przebarwiajace sie roślinki i te trawy ,po prostu bajka Ewka na jakim stanowisku masz zawilce bo moje w cieniu i kiepsko kwitną pozdrówka i miłego dnia
fotka...tak Ci się zdaje, bo czarno-biała i faktycznie ma taki chłodny klimacik, ale ten widoczek, to jedno z moich jesiennych cudeniek....
rozchodniki chyba wszędzie zimują bez problemów
to twardzi zawodnicy
ja mam ich mnóstwo, na różnych stanowiskach i w słońcu są chyba najpiękniejsze ... tylko o podlewaniu nie można zapominać
ja właśnie tak bardzo przepadam za jesienią, że trąbię o tym dookoła... staram się każdego tym jesiennym optymizmem zarażać
zawilce mam w takim powiedzmy umiarkowanym cieniu bo maja słoneczko przenikające przez brzozy ze 4 h dziennie ale to delikatne słońce...
w całkowitym cieniu mam te wiosenne...zawilce gajowe i jesienne japońskie, ale białe
Marzenka...nie możliwe ....
- kolory w ogrodzie są teraz najpiękniejsze
- wieczory stają się dłuższe i dają wspaniałe wytchnienie: pełne boskiej muzyki, dobrego filmu i pysznego wina
- czas dla rodziny i przyjaciół ... w leniwe weekendy powraca myśl: "może by coś upiec pysznego ?"
- jakże miło pali się teraz klimatyczne, zapachowe świece, a godziny przy kominku nie mają sobie równych
- jesienne dary ziemi są najlepsze w całym roku: owoce i warzywa, takie najprawdziwsze i najsmaczniejsze; cudowne przetwory, nalewki, konfitury prosto z gara, gorące zupy i ciepłe warzywne zapiekanki na kolację ...nie mają sobie równych
- kurki w śmietanie na kolację ....później tęsknimy za nimi cały rok !
- sofa weekend = niezwykły czas na książkę, pod kocem, z filiżanką gorącej herbaty o smaku owoców leśnych...albo taką z kardamonem..nie wiem co lubisz...
- cudowna radość z każdego promyka słońca i niezwykłego zapachu suchych liści
- spacer w lesie, w kaloszach zanurzonych w gęstych liściach i to szeleszczenie...bezcenne ...