Koniec sezonu to wbrew pozorom nawał pracy a biedny ogrodnik ma tylko dwie ręce
Muszę dopilnować prace w ogrodach klientów i swoim, który jest mi najdroższy .
Nakupiłam już dawno wielkie torby cebul do swojego ogródka, które dzisiaj, w deszczu udało mi się wysadzić
Czuję, że to odchoruję, ale co tam, wiosna mi to wynagrodzi
ja już niby zakończyłam swoją aktywność na ten sezon ale dziś mój mąż przyjechał z cudną trzmieliną "na kiju"....
miły i niespodziewany prezent
jutro łopata i znów kopie...